http://flushing-birds-out-jbff.blogspot.com/ / https://www.wattpad.com/story/106442647-flushing-birds-out-jbff
http://my.w.tt/UiNb/ty1VJD2HMy
http://made-in-heaven-jbff.blogspot.com/ / https://www.wattpad.com/story/84542183-made-in-heaven
http://third-time-lucky-jbff.blogspot.com/
http://priest-jbff.blogspot.com/
http://getting-closer-jbff.blogspot.com/
http://18th-street-jbff.blogspot.com/
http://goodnight-sweetheart-ff.blogspot.com
http://final-justice-jb.blogspot.com/
http://black-tears-jb.blogspot.com/
http://my-heaven-jb.blogspot.com/
http://the-other-side-jb.blogspot.com/
Dlaczego usunęłaś http://last-breath-jb.blogspot.com/ ?
OdpowiedzUsuńCześć :)
OdpowiedzUsuńMam bardzo ważne pytanie: Co się stało z Last Braeth?
Naprawdę uwielbiałam tego bloga, jeden z lepszych, które czytałam i zdecydowanie mój najukochańszy. Jak się okazało że go nie ma, kilkadziesiąt razy wpisywałam adres i odświeżałam stronę. Nawet kilka łez uroniłam, jak uświadomiłam sobie, że już nie mogę uczestniczyć w tej opowieści. Tak, tak z deka psychiczne, nie musisz mi tego mówić ;)
Tak więc czy LB jeszcze wróci?
Będę miała (będziemy mieli) okazję przeżyć do końca tą historię?
Czy może znikła na dobre wraz z blogiem?
Bardzo Cię proszę, jeśli czytasz ten komentarz, odpowiedz na niego.
Jeśli przesyciłam to zbyt dużą ilością dramaturgii - przepraszam, jestem bardzo sentymentalna :)
Liczę na odpowiedź,
Xoxo
O mój boże!
UsuńPrzepraszam!
* Last Breath
Pisze z telefonu i jak widać t9 tym razem nie zadziałało, a ja często piszę literki w złej kolejności na klawiaturze i zazwyczaj polegam na automacie :P
Mam nadzieje, ze to Cie nie urazi :)
Przepraszam ♡
A więc last breath usunęłam, ponieważ straciłam przyjemność z posania tego opowiadania, a piszę przede wszystkim dla własnej przyjemności. Wahałam się nad oddaniem komuś tego bloga, jednak postanowiłam, ze to mój pomysł, do ltórego z pewnością będę chciała wrócić w przyszłości. Dlatego na dzień dzisiejszy mogę powiedzieć, ze kiedyś napiszę od początku do końca tę historię, ale nie wiem, czy będzie to za dwa miesiące, za pół roku, czy za dwa lata. Naprawdę nie wiem :)
UsuńRozumiem. Jeżeli to nie sprawia Ci już takiej przyjemność jak na poczatku, dobrze że nie ciągniesz tego na siłę.
UsuńI cale szczęście, że nie oddałaś tego bloga komuś innemu! Może i historia byłaby kontynuowana, ale to za wysoka cena, że tak się wyrażę. To wszystko powinno być od poczatku do konca tylko i wyłącznie Twoje :)
Uwielbiam Twoją twórczość, więc nieważne kiedy do tego wrócisz, na pewno będę czytać ♡